WIŚLICA – kolegiata p.w. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny

 

Dzwonnica, kolegiata i Dom Długosza. Elewacja zachodnia.

 

Wnętrze kolegiaty.

 

Istniejąca kolegiata jest trzecią świątynią na tym miejscu. Ufundował ją w XIV w. Kazimierz Wielki jako jeden z siedmiu kościołów ekspiacyjnych za śmierć kanonika Marcina Baryczki. Typowo gotycka kolegiata jest kościołem halowym dwunawowym, jest wśród naszych gotyckich kościołów obiektem bardzo wysokim. Sklepienie podparte jest na filarach w ścianach bocznych i trzech słupach stojących w osi podłużnej. Słupy nie mają głowic, a żebra sklepienia płynnie w nie wnikają. Wnętrze dzięki wysokim oknom jest bardzo jasne.

 

Dzwonnica – elewacja południowa.
Widoczny gotycki portal schodkowy.

Widok w kierunku prezbiterium.

Prezbiterium kolegiaty, po bokach zaprojektowane przez prof. Szyszko-Bochusza stalle.

W ołtarzu znajduje się figura
M.B. Łokietkowej wg tradycji ofiarowana przez Władysława Łokietka. Wiślica jako pierwsze miasto poparła Łokietka
w staraniach o koronę. Figura M.B. koronowana została przez kardynała Stefana Wyszyńskiego w dn. 17 lipca 1966 r.
w kazaniu zwrócił się
… ku Madonnie Wiślickiej, Madonnie Łokietkowej, której nie zniszczył czas.

Tablica erekcyjna – król Kazimierz Wielki, za nim
bp. Bodzanta, wręcza kolegiatę M.B. z Dzieciątkiem.

Tablica była wykonana ok.100 lat po ufundowaniu kolegiaty.

Gotyckie sakramentarium w ścianie prezbiterium. Sakramentarium to obudowa do przechowywania hostii i komunikantów, bywa czasem wolnostojące. Sobór trydencki (1545-1563 r.) zarządził przechowywanie Najświętszego Sakramentu na ołtarzu
w tabernakulum i sakramentaria zniknęły. Dopiero II sobór watykański (1962-65) zezwolił na ich stosowanie.

W czasie I wojny światowej wojska austriackie zniszczyły kościół.
Odbudowany w został w latach 20. przez prof. Szyszko-Bochusza, na nowo zaprojektowana i zbudowana została szczytowa ściana zachodnia i zadaszenie fundowanej przez J. Długosza dzwonnicy. Działania podczas drugiej wojny światowej omal nie  doprowadziły do zagłady kościoła.

Ratowaniem zabytku po wojnie kierował arch. Adam Klimek później wykładowca na Politechnice Świętokrzyskiej. Z uśmiechem wspominał, że kiedy po założeniu ściągów zaczęli skręcać śruby rzymskie i ściany kolegiaty powoli wracały do pionu licznie zgromadzeni mieszkańcy zaczęli mówić – cudotwórca, cudotwórca. Na zdjęciu muru zewnętrznego widać pocisk wmurowany w ścianę i tzw. ankrę czyli kotwę, a we wnętrzu nad prezbiterium ściągi ze śrubami rzymskimi. Ściągi widoczne są doskonale na zdjęciach wyżej. Na ścianach prezbiterium resztki fresków bizantyjsko-ruskich fundowane przez Władysława Jagiełłę, są unikalne w Polsce. Odkryto je po zniszczeniach kolegiaty w 1915 r.

 

Na pierwszym planie Dom Długosza, za nim kolegiata i dzwonnica.

Charakterystyczna sygnaturka
wiślickiej kolegiaty.

DOM  DŁUGOSZA

 

Kamieniarka gotyckich okien.

Z lewej Dom Długosza z 1460 r.
mieścił mieszkania dla wikariuszy. Podobny znajduje się w Sandomierzu. 

Herb Wieniawa,
takim herbem  pieczętował się Długosz.